Budowa trwałego związku jest trudna, bo w pierwszej fazie znajomości działają jeszcze doskonale motywujące hormony. Gdyby jednak serotonina na stałe pozostała we krwi, nasze działania byłyby wręcz sparaliżowane, dlatego później dbałość o związek nie jest już tylko kwestią przypadku. To działanie celowe, przemyślane i dojrzałe.
Szczęśliwy związek to marzenie większości ludzi na świecie. Chociaż istnieje wiele definicji, które go określają, nie mamy wątpliwości, że zapewnia on znacznie lepsze i zdrowsze życie.
Relacje nie żyją samodzielnie
Jeśli zależy Ci na dojrzałym związku, a nie przelotnym romansie, z jednego zdać musisz sprawę już na samym początku: relacja to związek między ludźmi, którzy ją pielęgnują. Jasne, z zauroczenia przechodzi się w fazę przyzwyczajenia, jednak to nie powinno mieć negatywnego wydźwięku, bo do przyjemności też łatwo można się przyzwyczaić. Bardzo często towarzyszy temu jednak spadek zainteresowania relacją. Nie analizuje się jej już tak często i dogłębnie jak na początku (czy słyszałeś o staruszkach, którzy rwą płatki starając się dowiedzieć „kocha – nie kocha”?). Trzeba jednak mieć świadomość ważności relacji i oczekiwań, jakie w związku z nią ma druga osoba.
Oczekiwania
Nie da się ukryć, że potrzeba budowy i utrzymania relacji jest potrzebą pierwotną, ale jej zaspokojenie u każdego wygląda nieco inaczej. Randka, spacer, czasem wspólna kolacja – oto, czego partnerzy oczekują od siebie na początku. Później te oczekiwania się zmieniają: wsparcie w trudnej sytuacji życiowej, pomoc w codziennych obowiązkach, czasem tylko wspólne wyjście. I ta zamiana nie ma charakteru ilościowego – zmienia się etap dojrzewania relacji, zmieniają się związane z nią potrzeby. To zupełnie naturalne i piękne, ale rodzi pewne problemy.
Zdarza się bowiem, że osoba, która na początku znajomości miała mniejsze wymagania (bo na przykład nie przepada za spacerami), później ma coraz większe (bo na przykład uważa, że wnosi zbyt duży wkład pracy w utrzymanie porządku w domu). Taki przerost oczekiwań jest poważnym zmartwieniem, bo nie zawsze druga osoba ma możliwość ich realizacji, a nie zawsze też jest w równym czasie gotowa do zmiany własnych oczekiwań. Takie nieporozumienia po prostu trzeba wyjaśnić we wspólnej rozmowie. Ich przemilczenie może być początkiem katastrofy. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.
Przytulanie zawsze ważne
Przytulanie jest ważne w związku szczególnie dla kobiet, ale to nie znaczy, że mężczyźni takiej potrzeby nie mają. Nie jest też prawdą, że facet, który chce się przytulić, liczy na coś więcej – wiele zależy od konstrukcji psychicznej partnerów. To ważna informacja dla panów, z których wielu rzeczywiście traci zainteresowanie tą formą bliskości. Przytulenie partnerki naprawdę nie wymaga ani wielkiej ilości czasu, ani specjalnego wysiłku, a jest najprostszym sposobem wzmacniania więzi.
Tak samo działają wspólne spacery czy wyjścia do kina, teatru, do restauracji. W zależności od Waszych upodobań powinniście wybierać takie miejsca wspólnie. Zgoda, czasem obiektywne trudności, np. finansowe, uniemożliwiają wspólne wyjście na dobry film, ale nigdy nie może być tak, że nie znajdujecie czasu na wspólną rozmowę ani nawet na krótki spacer.
Rozmowa – podstawa związku
Nie ma związków idealnych. Zawsze pojawiają się jakieś tarcia, a nawet kłótnie. Nie są one problemem, jeśli potraficie ze sobą współdziałać w rozwiązywaniu kłopotów. Najgorsze, co może się stać, to zobojętnienie – kłótnia jeszcze może być wyrazem tego, że partnerom zależy na utrzymaniu związku, a kiedy jedna strona „odpuszcza”, takiej pewności już mieć nie można. Warto zawsze rozmawiać. Nawet jeśli nie od razu osiągniecie porozumienie, wspólne próby podejmowane w celu usunięcia przeszkód zawsze powodują wzmocnienie relacji i właśnie to powinniście potraktować jako niezbędny element w strategii budowania trwałego, dojrzałego i pięknego związku.
